Wielkomiejskie bieganie w smogu – groźne dla zdrowia, czy nieszkodliwe? Czy da się intensywnie ćwiczyć w maskach przeciwpyłowych? Gdzie szukać informacji o zapyleniu powietrza? Jeżeli mieszkacie w Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu czy Warszawie – czytajcie.
WPIS W SKRÓCIE:
Smog to mieszanina spalin i pyłów zawieszona w bezwietrznym powietrzu
Dla biegacza równie szkodliwe, jak ruchliwe drogi, są osiedla domków jednorodzinnych
W popularnych maskach przeciwpyłowych nie da się efektywnie intensywnie ćwiczyć
[Publikowane na blogu treści są prywatnymi opiniami autora. Jeżeli chcecie je stosować, robicie to na własną odpowiedzialność]
I. Co to jest ten cały smog?
Najkrócej rzecz ujmując: Smog (ang.: fog + smoke) to sytuacja, kiedy dochodzi do nałożenia się na siebie zanieczyszczenia powietrza i efektów pogodowych (brak wiatru, mgła). Wskutek tego w powietrzu unosi się szkodliwa dla ludzi i zwierząt zawieszona mieszanka pyłów (PM 2.5 i PM 10), spalin (SO2, NO2) i dwutlenku węgla (CO2).
II. Bieganie w smogu – czy jest groźne dla biegaczy?
Tak, ale nie ma publicznie dostępnych badań pokazujących, jak bardzo (konieczność prowadzenia wieloletniej i szkodliwej dla zdrowia obserwacji). Wiemy, że biegając zużywamy dużo więcej tlenu niż osoby powstrzymujące się w tym samym czasie od aktywności fizycznej. Znamy też skutki oddychania smogiem: choroby płuc, oskrzeli, alergie i astmy, większe ryzyko zachorowania na raka układu oddechowego (a to tylko początek listy. Co więcej? Sami poczytajcie).
W związku z tym możemy intuicyjnie przyjąć, że wysiłek przy wysokim zapyleniu i zadymieniu powietrza zarówno obniża nasze wyniki, jak szkodzi ciału. Co więcej, z obserwacji wynika, że przez teren o wysokim zapyleniu lepiej przejść, niż przebiec. Organizm wchłonie mniej zanieczyszczeń oddychając pyłem dłużej – lecz płytko, niż krócej – ale intensywnie.
III. Gdzie można sprawdzać poziom zapylenia powietrza?
Najłatwiej poprzez internet. Chociaż (niestety) monitoring powietrza w Polsce nadal mocno odstaje od tego co można spotkać w rozwiniętych krajach umownego „Zachodu” (porównajcie liczbę stacji pomiarowych w AQICN!), to jednak strony jak: AQICN czy GIOS pozwalają sprawdzić jakość powietrza w czasie rzeczywistym.

Bieganie w smogu – zagrożenie w Warszawie
Drugi sposób to zainstalowanie w smartfonie aplikacji pokazującej raporty ze stacji pomiarowych. Niektóre z nich mają funkcję automatycznego generowania alarmów, jeżeli zanieczyszczenie powietrza przekroczy uznawane za bezpieczne wartości, inne pozwalają wrzucić fotkę do sieci społecznościowej, na której widać gdzie jesteśmy i jak wysoki jest poziom stężenia pyłu przy pobliskich punktach pomiaru (tu lista dostępnych dla smartfonów z androidem, moje typy to „Zanieczyszczenie Powietrza” (dużo danych) i „Plume” (fajnie zrobiona).

Bieganie w smogu – aplikacje mierzące zanieczyszczenie
Niestety aplikacje mają taką samą „wadę” jak strony WWW. Jeżeli mieszkacie w miejscu, gdzie włodarze miejscowości z jakiegoś powodu nie wprowadzili badania zanieczyszczenia atmosfery to się o tym zanieczyszczeniu nie dowiecie z powodu braku działających na miejscu stacji monitoringu. A nie jest tajemnicą, że często kiedy nie można czegoś naprawić, to narasta pokusa by problem schować przed opinią publiczną – chociażby za dymną zasłoną.
Interaktywna mapa jakości powietrza w Polsce i Europie (aktualizowana co godzinę).
Rozwiązaniem może być kupienie własnego czujnika smogu. Niestety modele profesjonalne kosztują kilka tysięcy złotych, prostsze bywają lepsze i gorsze. Recenzja jednego z nich – wkrótce na blogu. Będę rozsyłał newsletter, kiedy skończę testowanie urządzenia.
Na skróty:
Smog i zanieczyszczenie powietrza w Katowicach
Smog i zanieczyszczenie powietrza w Krakowie
Smog i zanieczyszczenie powietrza w Poznaniu
Smog i zanieczyszczenie powietrza w Warszawie
Smog we Wrocławiu i na dolnym Śląsku
IV. Bieganie w smogu – jak się chronić przed zapyleniem powietrza?
Pełna odpowiedź brzmi: nie oddychać i zabezpieczyć skórę. Tyle, że tak się nie da. W związku z tym pozostaje porada prozaiczna – należy unikać miejsc szczególnie zapylonych (jest to szczególnie istotne w przypadku dużych aglomeracji miejskich, gdzie poziom smogu może drastycznie różnić w zależności od miejsca pomiaru). Wbrew pozorom coraz częściej większym zagrożeniem dla zdrowia niż ruchliwe drogi są… podmiejskie osiedla, na których ogrzewane badziewiem domki emitują zanieczyszczenia wykraczające poza jakiekolwiek normy zdrowotne.

Przyczyny zanieczyszczenia powietrza w PL. Źródło: Onet.pl
Źródła zanieczyszczeń mają niebagatelny wpływ na to, o której godzinie powietrze jest najbardziej zanieczyszone. Jeżeli chodzi o ciągi komunikacyjne, to oczywiście godziny szczytów i korków są dominującym czynnikiem syfogennym (8:00-10:00 i 15:00-18:00), natomiast osiedla jednorodzinne plują złem wieczorami, kiedy mieszkańcy grzeją swoje chałupy (i wodę). Puenta? Najczęściej na najczystsze powietrze możecie liczyć we wczesnych godzinach porannych (o ile przez całą noc nie wiszą mgły, które utrzymują przy ziemi dym z pieców grzewczych).
V. Czy da się dobrze biegać w masce przeciwpyłowej?
Odpowiedź brzmi… NIE. Niestety nie. Jeżeli chcecie iść na lekką przebieżkę, czy jogging, to możecie spróbować. Niemniej, niestety przy jakimkolwiek mocniejszym treningu zaczyna brakować powietrza. Na potrzeby tego tekstu sprawdziłem sprzęt w cenie od 5 do ponad 200 złotych. W żadnej z masek nie udało się biec w intensywności wyższej niż połowa pierwszego zakresu (średnio intensywne oddychanie ustami). Spacer – owszem, rower – da się. Mocniejszy bieg – odpada.
[Aktualizacja: test masek Naroo, w nich da się biegać mocniejsze akcenty]

Smog – bieganie w masce przeciwpyłowej
Puenta. Jest słabo. Miasta w Polsce należą do najbardziej zanieczyszczonych w Europie – na pierwsze 50 pozycji, 33 znajdują się w naszym kraju. To, w połączeniu z nędznym systemem monitoringu i brakiem krajowej strategii walki ze smogiem powoduje że raczej nie ma nadziei, że w najbliższych latach bieganie w śmierdzącej mgle stanie sie historią.

Zanieczyszczenie powietrza – europejska czołówka 2016
Pozostaje sprawdzać poziom zanieczyszczenia powietrza i używać głowy: jeżeli wychodzimy na trening i widać, że powietrze „widać”, a w nosie czujemy gryzący zapach, to nie ma sensu robić sobie krzywdy wdychaniem takiego syfu. Organizm więcej zyska, jeżeli trening przełożymy i zrobimy go za kilka godzin, kiedy wiatr nieco rozwieje truciznę
Uważajcie na siebie i uświadamiajcie innych, że trening na „świeżym powietrzu” może oznaczać bieg w zamkniętym pomieszczeniu dla palaczy. Szczególnie jeśli mieszkamy na Śląsku, w Krakowie czy Warszawie, gdzie sytuacja zimą (ogrzewanie!) jest daleko poza granicami alarmu (16 lutego 2017 Wrocław był… najbardziej zanieczyszczonym miastem świata, jeżeli chodzi o pył PM2.5 i PM10).