Jakiś czas temu testowałem bardzo tanie buty z Lidla (te co miały przypominać New Balance), teraz w moje ręce trafił nieco droższy produkt spod ręki firmy Crivit – treningowe buty biegowe za 66zł. Kupić – nie kupić – potestować można. Zobaczcie, co z tego wyszło
[Publikowane na blogu treści są prywatnymi opiniami autora. Jeżeli chcecie je stosować, robicie to na własną odpowiedzialność. Wpis z cyklu biegacz ma buty]
Lidl Crivit za 66zł – słowo dla producenta
Test i recenzję standardowo zaczynam od prezentacji towaru słowami producenta. Crivit XP2 Racer to:
- Stabilizator śródstopia TPU
- Element amortyzujący z przodu stopy
- Doskonała amortyzacja dzięki podpodeszwie eva
- Międzypodeszwa Phylon High-Density o dwóch stopniach twardości
- Komfort biegu dzięki profilowanej, antypoślizgowej podeszwie TPR z systemami „Traction Control“ i „Grip Motion“
- Optymalne dopasowanie do stopy dzięki kopytom szewskim Fagus
- Elementy odblaskowe, oddychające itp. itd.
Więcej obrazków i opisów możecie poszukać na stronach Lidla.
Buty do biegania za 66zł – sprawdzam
W nowych Crivitach miałem przyjemność pobiegać podczas zorganizowanego przez Lidla treningu (tutaj więcej o tym, jak bardzo mieliśmy przechlapane). Trasa nie była długa, ale dość wymagająca ze względu na trudne warunki pogodowe i część biegu błotnymi ścieżkami. Buty zdały egzamin o tyle, że sobie nic w nich nie zrobiłem i się nie wywaliłem.
Niemniej nie zachwyciły mnie dopasowaniem do stopy. Wąski przód i 12-14mm dropu (co wyszło mi z pomiaru w domu) to nie są cechy dla mnie. Waga 280g też nie powaliła na kolana (rozmiar 45 / 29cm), a najważniejsza cecha, czyli elastyczność – ograniczyła się do przedniej częsci butów. Krótko pisząc – klasyczne treningówki dla fanów walenia piętą o ziemię. OK, ten typ tak ma i tyle.
Ze względu na to, że już dwa dni po tym, jak buty trafiły w moje ręce, treningówki miały mieć swoją premierę w sieci Lidla, postanowiłem odpuścić sobie kolejne biegi (wiedziałem już na czym stoję) i zamiast klepania kilometrów zająć się sekcją obuwia. Zwłaszcza, że już na pierwszy rzut oka było widać, że ich konstrukcja mocno odbiega od tego, jak zrobiony był poprzedni model i jest dużo bardziej złożona.
Lidl Crivit – co jest w tanim bucie
Po pierwsze – powiedzmy to szczerze – w tanim bucie też są systemy. Może nie tak fikuśnie ponazywane, jak w tym tu, ale równie liczne. Plastik w pięcie, plastik w podeszwie i żel pod przednią częścią stopy. Tego ostatniego nie spodziewałem się w tak tanich butach.
Po drugie – wykonanie okazało się całkiem solidne (spójrzcie na szwy na zdjęciach przekrojowych) – nie wiem ile kilometrów w terenie wytrzymają te buty, ale jeżeli chodzi o ich cięcie i moją walkę z zapiętkiem czy systemem usztywniającym podeszwę, to się nieźle spociłem. W związku z tym odradzam kupno ich jako bazy do przyszłych przeróbek. Lepiej wybrać model o konstrukcji bliższej budowie cepa.
Po trzecie – abstrahując od tandetnych zewnętrznych elementów z czegoś co Crivit nazywa „wytrzymałym syntetykiem” (ach, po cóż one tam!), gdyby ktoś mi powiedział, że tnę treningówki za 690zł, a nie 69zł to bym uwierzył, bo niby dlaczego nie?
Lidl Crivit za 66zł – ocena końcowa
Prawdę mówiąc jestem rozdarty. Z jednej strony widać, że konstrukcja jest bardziej „profesjonalna” niż poprzedni model i można się dziwić, że element żelkopodobny w śródstopiu nie dorobił się dedykowanej nazwy systemu, tak jak w przypadku ASICS GEL ***. To są porządnie wykonane buty treningowe (powiedzmy, że w standardzie Kalenji) i jak ktoś lubi biegać w sztywnym bucie, co prowadzi stopę – to dostanie to tutaj.
Rónocześnie wolę Crivity we wcześniejszej wersji. Tamta nie udawała, że jest czymś profesjonalnym, za to spełniała moje skromne oczekiwania i była dużo ładniejsza. Tutaj za podobną cenę dostaję dodatkowe systemy, które nie są mi do niczego potrzebne i ogólne wrażenie dużo większej „plastikowatości” butów. Nie chcę tak. Nie lubię tego i nie kupuję.
NATURALNOŚĆ BIEGU: 2/10
OPŁACALNOŚĆ ZAKUPU: KURKA. NIE MAM POJĘCIA. ZALEŻY OD TEGO CZY PODEJDZIE WAM DESIGN
Swoją drogą na miejscu ludzi odpowiadających za markę Crivit spróbowałbym puścić taki sam but pod inną nazwą za cenę o 200zł wyższą w jakiś Intersportach czy innych sieciach udających profesjonalne. Myślę, że by schodził.
Lidl Crivit za 66zł / TECHNIKALIA
- Waga 280g / rozmiar 45
- Stopa: Raczej wąska
- Zapiętek: Szytwny
- Oddychalność: Przeciętna, dużo plastiku
- Systemy: ograniczenie giętkości śródstopia, żelek w przedniej części, trzy rodzaje gumy w podeszwie
- Cena: 66zł
Dostępność w sklepach sieci Lidl – 28 maja 2015.