Łemkowyna Ultra-Trail jest niczym beskidzkie błoto. Człowiek raz wdepnie i już się nie odklei. Dlatego, pomimo mizernej kondycji, ponownie zjawiłem się na starcie ŁUT 150…
Tag: 150k

Co się dzieje z człowiekiem podczas drugiej doby zawodów, jak przygotować się do startu późną jesienią, na czym polega specyfika zawodów Łemkowyna Ultra Trail i co zrobię, jeżeli wbiegnę na niedźwiedzia… Ciekawi? Posłuchajcie Ultra Rozbieganych

…nie kontroluję już nawet tego, że nie kontroluję, co się ze mną dzieje. Stokówka. Szlakowskaz. Schronisko. Ciemność. Wiatr. Tak chyba właśnie wygląda umieranie. Nie wygląda, bo nic nie widać…, czy na długo zasnęłam?

Mądrzy ludzie mówią, że do biegania ultra potrzeba przede wszystkim mocnej głowy. To prawda, niemniej niezły sprzęt i sprawdzone jedzenie także się przydają. Oto co miałem i z czym działałem podczas 150K trailu po Łemkowynie.

Czym różni się ukończenie jednego maratonu od zrobienia ultra na 150K? Prawdę mówiąc niczym. Startujemy na kopie z adrenaliny, z czasem narasta zmęczenie i w okolicach trzydziestego drugiego – no, może trzydziestego piątego – kilometra wskakuje kryzys. A potem to już napieramy do mety. Różnice są tylko w detalach, na przykład…

ŁUT – Łemkowyna Ultra Trail – górski bieg na dystansie od 30 do 150 kilometrów wzdłuż Głównego Szlaku Beskidzkiego. To oficjalnie. Zaś prywatnie: ŁUT to moja suma strachów. Potwór, któremu sam zapłaciłem za zlecenie na mnie…

Powiedzmy to wprost: biegi ultra stały się modne. Podczas, gdy ukończenie (nie przebiegnięcie, a ukończenie właśnie) maratonu przestało być czymś wyjątkowym, zmierzenie się z kilkudziesięcioma kilometrami górskiej trasy nadal robi duże wrażenie. Nic więc dziwnego, że w zawodach ultra coraz częściej możemy spotkać amatorów. Czasami są dobrze przygotowani, czasami nie wiedzą na co się porywają. A przecież mogli zajrzeć do książki Koerner’a.