Krzaktrail to sposób, by sprawdzić na ile jest się w formie, na ile głowa trzyma i nogi podają. Krzaktrail jest wyjątkowy i niepowtarzalny. I mój, mój własny!
Krzaktrail to sposób, by sprawdzić na ile jest się w formie, na ile głowa trzyma i nogi podają. Krzaktrail jest wyjątkowy i niepowtarzalny. I mój, mój własny!
Są takie podsumowania, które bolą, takie których pragniemy uniknąć. To właśnie te, które mogą przynieść najwięcej korzyści – o ile tylko uda się nam zdobyć na szczerość wobec samego siebie. Oto mój sezon biegowy…
Mądrzy ludzie mówią, że do biegania ultra potrzeba przede wszystkim mocnej głowy. To prawda, niemniej niezły sprzęt i sprawdzone jedzenie także się przydają. Oto co miałem i z czym działałem podczas 150K trailu po Łemkowynie.
Czym różni się ukończenie jednego maratonu od zrobienia ultra na 150K? Prawdę mówiąc niczym. Startujemy na kopie z adrenaliny, z czasem narasta zmęczenie i w okolicach trzydziestego drugiego – no, może trzydziestego piątego – kilometra wskakuje kryzys. A potem to już napieramy do mety. Różnice są tylko w detalach, na przykład…
ŁUT – Łemkowyna Ultra Trail – górski bieg na dystansie od 30 do 150 kilometrów wzdłuż Głównego Szlaku Beskidzkiego. To oficjalnie. Zaś prywatnie: ŁUT to moja suma strachów. Potwór, któremu sam zapłaciłem za zlecenie na mnie…
DFBG KBL110, czyli jak spontanicznie wystartowałem w ultra na 110 kilometrów, podczas gdy od miesiąca nie biegałem więcej niż 10K za jednym razem… i co z tego wyniknęło.
… pół litra wody, 200 ml coli i garść żelków. Do punktu regeneracyjnego jeszcze sześć kilometrów. Dobiegnę? Dojdę? Ostatnie trzy kilometry robiłem godzinę… wychodzę spomiędzy drzew i robi się jeszcze cieplej. 40C? Zaciskam usta suche niczym papier. Kolejne podejście.