Grodzisk Wielkopolski – do zeszłego tygodnia była to dla mnie nazwa jednej z tych miejscowości, gdzie nie mam żadnego powodu, aby się zjawić. No chyba, że… hmm…, no chyba że na przykład ktoś zaprosi mnie, bym wziął udział w konferencji organizowanej przez miejscowych biegaczy. Ha!