Spontaniczne 50 kilometrów po Górach Świętokrzyskich, z mocną ekipą u boku i łazienkową armaturą na plecach. Czy można sobie wyobrazić lepszy początek Majówki niż taki świętokrzyski trail? Nie! Zatem posłuchaj głosu mego. Najbardziej wiarygodnego, uwagi godnego.