Fejsowe „♥Gratuluję♥„ pod fotką z finiszu znaczy tyle samo, niezależnie od tego w jaki sposób ta meta została osiągnięta. Biegowi spryciarze doskonale o tym wiedzą
Tag: ultrarunning Strona 1 z 2

&*%@&^#%@& Aszzz…. przywaliłam! Kalkuluję, że nie pójdę do ratowników na punkcie, bo zdejmą mnie z trasy – Zmarnowałaś ten sezon! – komentuje królik…, sama nie wiem dlaczego, lecą mi łzy. Wolontariusze podchodzą z pytaniem, czego potrzebuję, jak mi pomóc. Nic mi nie może pomóc, jak nie ma zupy…

Łemkowyna Ultra-Trail jest niczym beskidzkie błoto. Człowiek raz wdepnie i już się nie odklei. Dlatego, pomimo mizernej kondycji, ponownie zjawiłem się na starcie ŁUT 150…

…nie kontroluję już nawet tego, że nie kontroluję, co się ze mną dzieje. Stokówka. Szlakowskaz. Schronisko. Ciemność. Wiatr. Tak chyba właśnie wygląda umieranie. Nie wygląda, bo nic nie widać…, czy na długo zasnęłam?

Mózg pulsuje. By zmniejszyć ucisk, ściągam buff’a z czoła. Strumień potu przedziera się przez brwi, solanka zalewa oczodoły. Próbuję to wytrzeć, ale nie mam przy sobie niczego, co nie jest słone. Nosz kurwa! Serce bije 160 razy na minutę. Temperatura otoczenia: 27C. Do mety 21 godzin. Trwa MER 2017

Z ciemności wyruszysz i w szarość wbiegniesz. Mgły cię przenikną, deszcz namoczy, a błotny szlak obetnie horyzont percepcji. Jakieś zdziwienie? Nie powinno mieć miejsca. Wszak to Błotowyna.

To jest właśnie ta relacja, której nie napiszę. Jeszcze niedawno wyobrażałem sobie, że świetnym tekstem o UTMB 2016 przypieczętuję walkę o tytuł biegowego blogera roku, ale nie. Taki tekst nie powstanie. Gdyż…